piątek, 18 stycznia 2013

Przedmiot pożądania: witrynka

co zrobić, jeśli ktoś nie lubi kurzących się bibelotów porozkładanych gdzie się da, ale nie jest też wyznawcą sterylnego minimalizmu? Odpowiedź brzmi: kupić witrynkę. Niby zamknięta, ale widać co ma w środku. Niby coś się dzieje, ale jest uwięzione między półkami, więc nie stwarza bałaganu i wizualnie nie przytłacza. Jednym słowem kobieta idealna:)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz